sobota, 2 grudnia 2017

Od Maxwella cd Earla "Nowy start"

Kraina snów, taka przyjemna i pomocna. Tutaj mogłem zapomnieć o wszystkich problemach, troskach, czy innych rzeczach. Jednak zdarzały się też takie momenty, w których to wylądowałem w koszmarze. Nienawidziłem ich, zawsze trudno mi się było wydostać. Teraz było przyjemnie, cholernie ciepło. Zupełnie jakby tuliła mnie matka, takie ciepłe ramiona.. Poznam je wszędzie..
-Mamo..?- szepnąłem unosząc powieki.
Jaki to szok przeżyłem, kiedy zamiast bliskiej mi osoby, ujrzałem Earla. Spał, a ja tuliłem go do swojego torsu. Wystraszyłem się, cholera.. Co to miało być? Nie ważne, przynajmniej było ciepło w jakimś stopniu. Przypominał mi on mój poprzedni związek z Ethanem.. Trwał on dosyć krótko, jednak miał on w sobie to coś.. Jednak.. Nie mogłem dłużej, moi rodzice by znowu byli na mnie wściekli, że przynoszę hańbie swojej rodzinie. Przez takie coś zniszczyłem swoje szczęście, a teraz zarządzam ludźmi.
Po krótkiej chwili tulenia go wstałem szybko, aby się ubrać i przyszykować do pracy.
Przez kilka następne dni Earl przychodził do mnie popatrzeć na moją pracę, albo to pomóc mi w czymś, ewentualnie też pośmiać się z tego i owego. Jednak kiedy nie przyszedł do mnie szóstego dnia, trochę się zdziwiłem. Postanowiłem to sprawdzić, chciałem spytać też o parę rzeczy. Zamiast tego, natrafiłem na dziwne zamieszanie koło windy. Bez zbędnego pieprzenia poszedłem sprawdzić, co się tam działo.
- Halo, ktoś powie mi co się tutaj dzieje? - spytałem nagle.
- Ktoś jest ranny, bardzo- medycy już są starają się uratować mu życie.. Albo jej.. Już nie wiem kto to był- skinął jeden ze strażników.
- Rozumiem - skinąłem, rozglądając sie za chłopakiem

< Earl? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy